U nas znajdziesz gry na każdy gust i kolor - Ice Casino

blog

Wybierz tag:

  • 42 Do Szczęścia
  • dieta
  • inspir
  • Inspiracje
  • maraton
  • media o nas
  • po godzinach
  • pomaganie
  • trening
  • w ekipie
  • zbieramy ekipę

Blog powstaje pod redakcję Karoliny Kubali - koordynatorki 42 Do Szczęścia. Znajdziesz tu informacje z życia ekipy oraz masę porad na temat biegania.

Co na jesień? Królewska Triada Biegowa!
0

Biegacze,  już czas zaplanować sobie jesienne starty, aby w pięknym stylu zakończyć sezon biegowy. Dlatego zachęcamy do udziału w imprezach wchodzących w skład Królewskiej Triady Biegowej. Każdy, kto w bieżącym roku ukończy 3 krakowskie biegi: 16.PZU Cracovia Maraton (ten już za nami), 11. PZU Bieg Trzech Kopców oraz 4. PZU Cracovia Półmaraton Królewski, otrzyma specjalny dyplom i statuetkę Królewskiej Triady Biegowej. To jak? Widzimy się jesienią? 4. PZU Cracovia Pómaraton Królewski Zapisy 11. PZU Bieg Trzech Kopców Zapisy ruszają 30 czerwca. Pamiętaj, aby zabrać na bieg zieloną koszulkę mocy 42 Do Szczęścia. Jeśli jeszcze jej nie odebrałeś, napisz do nas: kontakt@42doszczescia.pl.Do zobaczenia!

Zobacz więcej
16. PZU Cracovia Maraton w rytmie 42 Do Szczęścia
0

„Jeśli chcesz biegać – przebiegnij kilometr. Jeśli chcesz zmienić swoje życie – przebiegnij maraton.” – Emil Zatopek, legendarny czeski biegacz długodystansowy. 42 Do Szczęścia to ludzie, którzy chcą czegoś więcej. Chcą zmieniać otaczającą rzeczywistość. Dzięki Zarządowi Infrastruktury Sportowej w Krakowie mogliśmy na Expo 16 PZU Cracovia Maraton przekonywać maratończyków, że bieganie może mieć głębszy sens, że biegając można też pomagać, że razem możemy pomóc Kasi w zdobyciu protezy. Przez 3 dni na naszym stoisku razem zbieraliśmy pieniądze do puszek, opowiadaliśmy o akcji i zachęcaliśmy do zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia na naszej ściance. To tutaj oprócz pakietu startowego na członków naszej ekipy czekały również tegoroczne koszulki 42 Do Szczęścia. Expo 16 PZU Cracovia Maraton było dla nas wielką szansą na lepsze poznanie siebie nawzajem i "zarażeniem" naszą ideą wielu nowych osób. “Aby osiągnąć sukces pierwsze co musisz zrobić to zakochać się w ciężkiej pracy.” Siostra Mary Lauretta. Jedzenie to przecież też "ciężka praca" ;) Nie zabrakło nas oczywiście również na Pasta Party przed maratonem. Wspólny cel, wspólny wysiłek, więc i posiłek musiał być wspólny. Czas nabierania sił i pozytywnej energii przed nadchodzącym startem.  „Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie ‚Nie poddawaj się. Przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz.” – Muhammad Ali, złoty medalista Olimpijski w boksie. My też nienawidziliśmy tego, kto wymyślił zbiórkę i trening o 7:10 rano;) Była rozgrzewka Adama, były wspólne pamiątkowe zdjęcia, było podpisywanie się na koszulkach. Jeden z nielicznych momentów kiedy udało się zebrać caaaałą ekipę w jednym miejscu i czasie. I wiecie, jednak warto było wcześniej wstać:) Zdążyliśmy się rozgrzać zanim zaczęło padać :):)  „Nie ma czegoś takiego jak zła pogoda, są tylko zbyt delikatni ludzie” – Bill Bowerman, amerykański trener, współzałożyciel firmy Nike. A przecież zapowiadali słońce ;D Pogoda przed startem jednak nas nie rozpieszczała. Deszcz i zimno. Dla wielu osób, które stawały na starcie maratonu po raz pierwszy, taka pogoda nie była budująca. Ale też prawda jest taka, że im jest trudniej, tym potem większe zwycięstwo i satysfakcja.  "Tłum szaleje. Zbliżam się do mety. Ryk na widowni staje się coraz głośniejszy. Prowadzę. Jeden z zawodników próbuje się wysunąć przede mnie, ale mu nie pozwalam. Kiedy rozpoczynam ostatnie okrążenie, cały stadion wstaje z miejsc, sekcja po sekcji, jakby ścigała mnie na trybunach meksykańska fala. Słowa nie są w stanie tego oddać. Nigdy w żuciu nie słyszałem tak donośnego zgiełku. Doping kibiców niemal dosłownie pcha mnie ku linii mety. Jeszcze dwieście metrów. Nadal wygrywam. Kibice, choć to niewiarygodne, wydają z siebie jeszcze głośniejszy krzyk." Mohamed Farah, mistrz świata i mistrz olimpijski. To niesamowite, nasi kibice byli jeszcze lepsi! Przebiegając koło nich człowiek zawsze dostawał dodatkowej energii i chyba nie było nikogo, kto by przebiegł koło nich bez uśmiechu na twarzy. "Piąteczki Mocy", bęben, trąbki, okrzyki sprawiały, że zapominało się choć na chwilę o bólu i zmęczeniu.  "Zaprzyjaźnij się z bólem, a już nigdy nie będziesz samotny." Też mieliście takie myśli: Czemu biegnę sam? Gdzie się wszyscy podziali? :D To tylko jedno z wielu uczuć z niesamowicie bogatego wachlarza wrażeń, które pojawiają się podczas wyzwania jakim jest maraton. 42 km i 195m to naprawdę spory dystans, wiele myśli zdąży w tym czasie się przetoczyć w głowie;) Co każdy z nas przeżył jest bardzo indywidualne, a jednak często bardzo wspólne. Walka z samym sobą, uczucie euforii, entuzjazmu, kryzysów nie były chyba nikomu obce. Ale jednak każdy przeżył je na swój własny sposób. Jednocześnie dla mnie i myślę, że dla wielu osób Cracovia Maraton jest wydarzeniem niezwykłym. Tu wszystko przeżywa się razem. Uwielbiam ten maraton za możliwość uważnego wypatrywania na trasie wielu znajomych koszulek "42 Do Szczęścia" i przybijaniem piąteczek i dopingowaniem się nawzajem. Piwko pomaratońskie też było:) Z taką ekipą smakuje najlepiej ;) Tradycyjnie zaraz po biegu spotkaliśmy się razem, by się wspólnie ucieszyć, by podzielić się wrażeniami, by sobie podziękować. I już wiemy, że za rok znów się tutaj spotkamy ;) “Wygrywanie to nie kończenie biegu na pierwszym miejscu. To nie jest pokonywanie innych. To jest pokonywanie samego siebie. Pokonywanie swojego ciała, swoich ograniczeń i swojego strachu. Wygrywanie oznacza przewyższanie siebie i przekształcanie swoich marzeń w rzeczywistość.” – Kilian Jornet, biegacz długodystansowy, trzykrotny zwycięzca Skyrunner World Series (2007-2009), autor „Biegać albo umrzeć”. Dziękujemy 16 PZU Cracovia Maraton, że mogliśmy wspólnie przekuć nasze marzenia w rzeczywistość!  

Zobacz więcej
42 powody, dla których warto wziąć udział w 42 Do Szczęścia
0

Biegacze 42 Do Szczęścia są zgodni - warto wziąć udział w akcji i pokonać Cracovia Maraton. Dlaczego? Powodów jest wiele i zapewne każdy członek ekipy wymieniłby inne. Dlatego zebraliśmy te najpopularniejsze i opisaliśmy je poniżej. Być może dzięki nim stwierdzisz, że chcesz do nas dołączyć. 1. Polubisz bieganie Być może bieganie nigdy nie było dla Ciebie sportem na tyle ekscytującym, aby go uprawiać. Każdego roku do naszej drużyny dołącza grupa początkujących biegaczy. Część z nich uważa, że bieganie jest nudne, ale mimo to chcieliby pobiec, bo motywuje ich charytatywny cel akcji. Wraz z kolejnymi treningami wkręcają się w tę aktywność, a po pokonaniu swojego pierwszego maratonu zaczynają się zastanawiać, kiedy następne starty. 2. Znajdziesz towarzystwo do biegania Podobno bieganie jest sportem indywidualnym. Dla nas to sport drużynowy. Jeśli jedyny powód, jaki powstrzymuje Cię przed wyjściem na trening to samotność, 42 Do Szczęścia jest dla Ciebie rozwiązaniem. Wspólnie trenujemy i wspólnie startujemy w różnych biegach. Jeśli szukasz towarzystwa do trzaskania długich wybiegań, u nas na pewno kogoś znajdziesz. [caption id="attachment_3534" align="alignnone" width="599"] Nasza Ekipa na Półmaratonie Żywieckim[/caption] 3. Zmotywujesz się do treningów Indywidualnie, każdy z nas biega dla siebie - każdy ma inne cele, doświadczenie i plan treningowy. Ale jako drużyna biegamy dla innych. To nas łączy i sprawia, że nawet gdy mróz skrzypi pod stopami, my biegniemy, stawiając krok za krokiem, bo mamy świadomość, że nie robimy tego tylko dla siebie, ale robimy to też dla kogoś innego. 4. Staniesz się częścią społeczności Drużyna 42 Do Szczęścia to grupa osób, które chętnie dzielą się swoim biegowym doświadczeniem. Wystarczy, że zadasz pytanie, a zapewne znajdzie się ktoś, kto udzieli Ci odpowiedzi. Rozmawiamy, dyskutujemy i pomagamy sobie nawzajem, aby każdy mógł jak najlepiej zrealizować założone sobie cele. 5. Dostaniesz Koszulkę Mocy 42 Do Szczęścia Osławiona już Koszulka Mocy nie tylko jest wygodna i ładnie wygląda, ale też wprawia jej właściciela w dobry nastrój. Włożenie koszulki na zawodach daje +10 do szybkości i +15 do elegancji. Zrobienie w niej życiówki jest dużo prostsze. 6. Przygotujesz się fizycznie Dzięki regularnym treningom i wsparciu osób bardziej doświadczonych, możesz przygotować się lepiej do swojego startu, niezależnie czy będą to Twoje pierwsze, czy już kolejne zawody. 7. Przygotujesz się mentalnie Mówi się, że nogi biegną tylko 30 kilometrów maratonu. Dalej biegnie głowa. Zapewniamy nie tylko trening fizyczny, ale szukamy też możliwości, aby dostarczać Ci motywacji i inspiracji w postaci spotkań z wyjątkowymi ludźmi, dzięki którym uwierzysz, że jesteś w stanie pokonać maraton. 8. Znajdziesz się na zdjęciach ze wspólnych treningów Środowe selfie to już taka nasza niepisana tradycja. Tydzień po tygodniu dokumentujemy wspólne treningi. Dzięki temu po kilku miesiącach, możesz zobaczyć, jak wiele się zmieniło przez ten cudowny czas. [caption id="attachment_3527" align="alignnone" width="600"] Zdjęcie z treningu[/caption] 9. Będziesz zdrowszy Uprawianie sportu poprawia wydolność organizmu, wzmacnia system odpornościowy i zmniejsza ryzyko chorób cywilizacyjnych. Często też przyczynia się do zmiany nawyków żywieniowych. Biegając - dbasz o zdrowie. 10. Poprawisz kondycję Dobiegnięcie do autobusu, albo wejście na 4 piętro przestanie przyprawiać Cię o zadyszkę. 11. Zjesz pączka bez wyrzutów sumienia Regularne bieganie przyspiesza przemianę materii. Na każdym treningu spalasz określoną ilość kalorii. Jeśli do tej pory dieta kojarzyła Ci się wyłącznie z odmawianiem sobie przyjemności, to w przypadku biegów długodystansowych możesz sobie czasami pozwolić na nieco więcej. 12. Zrzucisz zbędne kilogramy Dążysz do zgrabnej sylwetki i elastycznych mięśni zamiast zbędnych wałków tłuszczyku? Regularne bieganie pomoże Ci się pozbyć nadmiarowych kilogramów. 13. Zwiększysz świadomość własnego ciała Umiejętność słuchania własnego organizmu i reagowania na to, co chce nam powiedzieć zwiększa się wraz z każdym przebiegniętym kilometrem. 14. Więcej czasu będziesz spędzać na łonie natury Kontakt z naturą jest szczególnie ważny w dzisiejszych czasach, kiedy większość dnia spędzamy w pozycji siedzącej, zamknięci w pokoju lub biurze. Biegacze częściej korzystają z dobrodziejstw otaczającej ich przyrody. [caption id="attachment_3531" align="alignnone" width="600"] Biegowe ścieżki Agnieszki[/caption] 15. Poznasz okolicę Biegowe ścieżki zaprowadzą Cię czasami w miejsca, których wcześniej nie znałeś, chociaż były tuż obok. 16. Twoja praca będzie bardziej efektywna Biegając dotleniasz mózg. Dotleniony mózg lepiej funkcjonuje. Dzięki temu wzrośnie Twoja kreatywność, przyspieszysz procesy myślowe, a praca stanie się łatwiejsza. 17. Zredukujesz stres Wysiłek fizyczny pozwala na redukowanie poziomu hormonu stresu - kortyzolu. Jeśli chcesz odczuwać mniej stresu w życiu - biegaj! 18. Będziesz szczęśliwszy W trakcie biegów długodystansowych organizm silnie wydziela jeden z hormonów szczęścia - endorfinę. Endorfina sprawia, że czujemy się wyśmienicie po wyczerpującym treningu, chociaż w jego trakcie nie koniecznie było nam aż tak wesoło. [caption id="attachment_3537" align="alignnone" width="600"] Ania jest szczęśliwa, że bierze udział w akcji.[/caption] 19. Lepiej zorganizujesz sobie czas Bieganie poza tym, że jest fajne, wymaga zmiany w dziennym rytmie pracy. Okazuje się, że umiejętność wygospodarowania kilku godzin tygodniowo na treningi, przekłada się bezpośrednio na umiejętność zarządzania sobą w czasie w innych dziedzinach życia. 20. Znajdziesz czas dla siebie Jeśli w natłoku codziennych obowiązków brakuje Ci czasu na rozmyślanie, analizowanie i trawienie informacji, to trening biegowy jest przestrzenią, którą można wykorzystać, aby te braki uzupełnić. Biegniesz, a myśli luźno przepływają przez głowę - nie muszą się spieszyć, bo Ty masz teraz dla nich czas. 21. Nauczysz się sytematyczności Wyniki w bieganiu nie przychodzą same. Trzeba ćwiczyć - regularnie. Realizując krok po kroku założony plan treningowy, uczysz się systematyczności. 22. Będziesz bardziej zadowolony ze swojego życia Z badań przeprowadzonych przez dra Piotra Michonia, maratończycy są powyżej średniej jeżeli chodzi o zadowolenie ze swoich dochodów, zdrowia, życia rodzinnego i sytuacji w kraju. Wcale to nie oznacza, że ich życie jest lepsze. Po prostu bardziej doceniają to, co mają. 23. Nauczysz się determinacji i wytrwałości Wszystko, co wartościowe w życiu wymaga czasu i wysiłku. Czasami jednak brakuje determinacji, aby po te wartościowe rzeczy sięgać. Bieganie nauczy Cię, jak być wytrwałym w swoich dążeniach. [caption id="attachment_3532" align="alignnone" width="599"] Dawid poznał, jakie to wspaniałe uczucie[/caption] 24. Uświadomisz sobie, że możesz zrobić więcej, niż Ci się wcześniej wydawało Zaczynając przygodę z bieganiem myślisz sobie, że 5 kilometrów to największy dystans, na jaki Cię stać. Wraz z kolejnymi treningami, uświadamiasz sobie, że możesz biec dalej i dalej. 25. Nauczysz się wymagać od siebie więcej Osiągnięcie wyznaczonego sobie, biegowego celu nie oznacza końca przygody. Wręcz przeciwnie - to dopiero jej początek. Kolejne starty, kolejne życiówki, kolejne treningi pozwalają Ci się rozwijać i cały czas iść do przodu. 26. Nawiążesz nowe przyjaźnie Wspólna pasja to idealna platforma do budowania nowych przyjaźni. Ktoś kiedyś powiedział, że "przebiec z kimś maraton to znacznie więcej, niż wypić razem pół litra". Wysiłek, jakiemu poddawani są biegacze powoduje budowanie silnej więzi między nimi. Często ta więź pozostaje nierozerwalna przez wiele lat. 27. Pokażesz, że pomaganie jest dla Ciebie ważne Wcielasz słowo w czyn. 28. Spełnisz marzenie swoje i Kasi Ukończenie maratonu jest dla wielu osób ogromnym marzeniem. Realizując je z 42 Do Szczęścia, spełniasz przy okazji marzenie innej osoby o powrocie do sprawności. 29. Rozwiniesz swoją wrażliwość na innych Ludziom trzeba pomagać właśnie dlatego, że potrzebują pomocy. Uczestnicząc w akcji 42 Do Szczęścia uświadomisz sobie, że pomaganie wcale nie jest trudne, a ludzi potrzebujących pomocy można spotkać na każdym kroku. 30. Nabierzesz pokory Maraton jest wynikiem kilku miesięcy przygotowań. Lekceważące podejście do treningów, diety, regeneracji odbija się szerokim echem podczas startu. Opanowanie, cierpliwość i wytrwałość są kluczem do pokonania królewskiego dystansu. [caption id="attachment_3540" align="alignnone" width="600"] Maraton wcale nie jest taki łatwy.[/caption] 31. Nabierzesz wdzięczności Za to, co masz - zdrowie, siłę, energię. Za to, że możesz zrobić coś dla kogoś, kto nie może zrobić nic dla Ciebie. 32. Będziesz mieć ciągłe wsparcie podczas biegu Jesteśmy jedną z największych drużyn podczas Cracovia Maratonu. Co chwilę będziesz mijał kogoś w Koszulce Mocy. Wzajemne pozdrowienia i słowa wsparcia dodadzą Ci energii do kontynuowania biegu. Nie musisz się martwić, że zostaniesz ze swoim wyzwaniem sam. 33. Będziesz mieć najlepszy doping podczas biegu Zapewni Ci go najbardziej pozytywny punkt kibica na trasie - punkt kibica 42 Do Szczęścia. Ilekroć zobaczy Cię w Koszulce Mocy, wzniesie wrzawę, jakiej do tej pory nie słyszałeś. 34. Będziesz mieć piękne zdjęcie z biegu Nasi fotoreporterzy tylko czekają, aby uchwycić członków drużyny w kadrze. [caption id="attachment_3526" align="alignnone" width="600"] Kuba w obiektywie Piotra[/caption] 35. Dotrzesz do granic wytrzymałości, a potem je przekroczysz Nigdy nie słyszałeś, czym jest "maratońska ściana"? Najprościej mówiąc, to taki moment, kiedy stwierdzasz, że dalej już nie dasz rady biec. Chwilę potem pokonujesz kolejne kilkanaście kilometrów. 36. Doświadczysz, jak to jest płakać ze szczęścia Ilość endorfin, jakie uwalniane są do organizmu w trakcie maratonu jest tak duża, że po przekroczeniu łzy szczęścia płyną po policzkach biegaczy. Dla nikogo nie jest to powód do wstydu. Przeciwnie - to powód do dumy. 37. Zrobisz coś, z czego możesz być dumny Największe zwycięstwo, to zwycięstwo nad samym sobą. Biegnąc maraton z 42 Do Szczęścia nie tylko pokonasz własne słabości, ale jednocześnie zmienisz czyjś świat na lepszy. Możesz być z siebie naprawdę dumny. 38. Powiesisz sobie maratoński medal na ścianie Będzie Ci przypominał o tym, co zrobiłeś i dlaczego możesz być z tego dumny. [caption id="attachment_3524" align="alignnone" width="602"] Medale Tomka[/caption] 39. Staniesz się inspiracją dla innych Wysiłek, jaki jesteś w stanie włożyć w pomoc innym pokazuje, jak wielkie masz serce. Twoje działanie może zainspirować innych do biegania i pomagania. 40. Zostaniesz bohaterem Nie od dziś wiadomo, że są bohaterowie, są superbohaterowie no i są maratończycy. Biegaczy 42 Do Szczęścia nazywamy bohaterami nie tylko dlatego, że wykazują odwagę w mierzeniu się z dystansem 42 kilometrów, ale przede wszystkim dlatego, że wykazują odwagę, aby pomagać innym. 41. Zapiszesz się na kartach historii Bo "ból jest chwilowy, a chwała jest wieczna". [caption id="attachment_3411" align="alignnone" width="603"] Dołącz do nas i zostań bohaterem[/caption] 42. Odpoczniesz Kiedy już przekroczysz linię mety, będziesz mógł się cieszyć zrealizowanym marzeniem i dzielić przeżyciami z pozostałymi członkami drużyny podczas pomaratońskiej integracji. A potem po prostu sobie odpoczniesz, bo będziesz wiedział, że zrobiłeś coś wspaniałego i odpoczynek jak najbardziej Ci przysługuje. Jeśli chociaż jeden z opisanych wyżej powodów do Ciebie przemawia, to jak najszybciej zapisz się do drużyny 42 Do Szczęścia. Zapisy trwają do 26.02.

Zobacz więcej
Zaczynamy Zielone Zamieszanie!
0

Rok 2017 trwa już w najlepsze, pora więc pomyśleć o biegowych planach na najbliższe 11 miesięcy. A co jest lepszą motywacją do wyjścia z domu na trening niż Ekipa, z którą będziesz mógł dzielić swoje sukcesy? (Czasem też porażki, ale mocno trzymamy za wszystkich kciuki!) Właśnie dlatego otwieramy kolejne zapisy do naszej Zielonej Ekipy – 42 Do Szczęścia. Jest to już piąta edycja akcji, która do tej pory zgromadziła wokół siebie ponad 200 biegaczy z całej Polski. Biegaczy o różnych doświadczeniach, stopniu zaawansowania i marzeniach. Biegaczy, których łączy jednak coś wyjątkowego… ale o tym za chwile! #ZbieramyEkipę Co zrobić, aby dołączyć do naszej Ekipy? To bajecznie proste – wystarczy wypełnić formularz znajdujący się tutaj i wpłacić odpowiednią kwotę na rachunek Fundacji „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową”. „I tyle?” – zapyta większość z Was. TAK! I tyle! Dalej pozostaje Wam cieszyć się z przywilejów członka Zielonej Ekipy 42 Do Szczęścia takich jak: cotygodniowe treningi, koszulka mocy (+5 do szybkości, potwierdzone naukowo!), ale przede wszystkim możliwość bycia członkiem niesamowitej grupy pasjonatów biegania. Oczywiście jeśli już się na to zdecydujesz to nie zapomnij się pochwalić wszystkim swoim znajomym – może ktoś z nich też potrzebuje dobrej motywacji, żeby wyjść wieczorem na trening? Razem z nami będziesz mógł wziąć udział w 16. Cracovia Maraton. W zeszłym roku byliśmy tam drugą największa ekipą, ale zdecydowanie najgłośniejszą – szczególnie dzięki niesamowitym kibicom oraz wzajemnemu dopingowi na trasie. A to też nie małe wyzwanie – wyobraź sobie, że chcesz przebiec maraton, a tu po drodze trzeba przybić jeszcze jakieś 400 piątek! (Cracovia Maraton miał w zeszłym roku 2 pętle, więc z każdym członkiem Ekipy można było przybić piątkę 2 razy). Maraton, ale nie tylko! Wspólne przebiegnięcie 16. Cracovia Maraton to nasz główny cel i finał Akcji (Jakiej akcji? – zapytasz. Jeszcze chwila cierpliwości!). Ale co jeśli maraton to dla kogoś za dużo? Spokojna głowa – członkiem Ekipy może zostać każdy: od biegacza kanapowego (z kanapy do lodówki i z powrotem) po zaprawionego Ultrasa. Dla wszystkich znajdzie się miejsce. Wystarczy, że bieganie to coś co lubisz robić i nie boisz się wyzwania. No i może tego, że dzięki nam wsiąkniesz w to jeszcze bardziej. W ramach tegorocznej Akcji będziecie mogli wziąć udział w Indywidualnych Wyzwaniach Biegowych, o których pomyśleliśmy specjalnie dla osób, którym Cracovia Maraton jest nie bardzo po drodze (ale pamiętajcie, że plany zawsze można zmienić). Zielone treningi Nic nie smakuje tak dobrze, jak porządny trening. Biegamy co tydzień w każdą: środę: godzina 19:00, róg ul. Focha i 3-go Maja (przy Muzeum Narodowym) - środy z 42 Do Szczęścia niedzielę: godzina 10:00, rozpiska treningów tutaj - niedziele z Cracovia Maraton Biegamy, ale nie tylko! „No to o co chodzi z tą Akcją?!” – zapytasz. Śpieszę z wyjaśnieniami! 42 Do Szczęścia to grupa ludzi, których łączy nie tylko wspólna pasja. To również grupa ludzi, którzy chcą pomagać innym spełniać swoje marzenia. Przez ostatnie 4 lata udało nam się pomóc czterem wspaniałym osobom, a w tym roku kolejna liczy na nasze zaangażowanie. Pierwszy krok zrobisz zapisując się do Ekipy – wpłacone przez Ciebie środki będą bezpośrednim wsparciem dla naszej tegorocznej beneficjentki. Dalej jest już tylko łatwiej – wystarczy założyć Zieloną Koszulkę Mocy i zarażać ludzi dookoła siebie chęcią pomagania. To właśnie robimy na co dzień – biegamy i pomagamy. Brzmi świetnie? No pewnie! Czekamy na Ciebie!

Zobacz więcej
Zmiany, zmiany…
0

W 2013 roku świat po raz pierwszy usłyszał o 42 Do Szczęścia. Od tamtego czasu wspólnie stworzyliśmy jedną z największych biegowych akcji charytatywnych w Polsce, pomogliśmy czterem osobom wrócić do normalnego życia i kilkukrotnie udowodniliśmy sobie, że to co niemożliwe, może stać się możliwe. Przed nami już piąta edycja akcji 42 Do Szczęścia. Jesteśmy dumni, że pomysł, który zrodził się z przypadkowego impulsu wpisał się na stałe w nasze biegowe kalendarze. Dlatego z nadzieją patrzymy w przyszłości i szukamy nowych dróg rozwoju, aby móc pomagać kolejnym osobom. Chcielibyśmy więc poinformować Was o kilku zmianach, które w piątej edycji będziecie mogli zauważyć. Organizatorzy Ze względu na własne obowiązki główni Ogarniacze 42 Do Szczęścia: Karolina Kubala, Kasia Sokołowska, Andrzej Kozdęba i Michał Maj musieli zawiesić swoją aktywność w akcji na ten rok. Wciąż są tu z nami i wspierają nasze działania, ale fizycznie nie są w stanie koordynować projektu. Nie mniej jednak serdecznie im dziękujemy za to, co przez ostatnie 4 lata wspólnie zbudowali. Jednocześnie witamy nowy zespół koordynatorów: Kamil Bąbel, Darek Kąkol i Adam Niepokój - to oni będą przygotowywać tę edycję i to z nimi możecie się kontaktować w tym roku. Chłopakom życzymy powodzenia! Fundacja Przy tegorocznej edycji wyjątkowo nastąpi również zmiana Opiekuna akcji. Dlatego chcemy gorąco podziękować Fundacji Jaśka Meli "Poza Horyzonty" za 4 lata wspaniałej współpracy i za to, że pod jej skrzydłami udało nam się zrobić tyle dobrego. Podobnie jak w przypadku organizatorów, Fundacja "Poza Horyzonty" ciągle wspiera nas merytorycznie. Natomiast beneficjentem tegorocznej edycji zostaje Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową", dla której to fundacji będziemy zbierać fundusze. Życzymy sobie i fundacji owocnej współpracy. Uczestnictwo w drużynie 42 Do Szczęścia Chociaż finał akcji, jak co roku odbędzie się podczas Cracovia Maratonu, dajemy możliwość dołączenia do drużyny osobom, które nie mogą być z nami na trasie biegu 30 kwietnia. Wystarczy, że osoba zapisze się na inny dowolny bieg długodystansowy (10 km, 15 km, półmaraton, maraton, ultramaraton), wpłaci darowiznę na rzecz akcji 42 Do Szczęścia oraz będzie z dumą promować cel naszej akcji. W zamian może korzystać z wszystkich przywilejów przewidzianych dla członków ekipy (koszulka, treningi, zjazd drużyny, dostęp do grupy). Mamy nadzieję, że w roku 2017 znów wspólnie pomożemy kolejnej osobie stanąć na nogi. Pozdrawiamy serdecznie, Organizatorzy

Zobacz więcej
Bez Was byłoby trudniej – dziękujemy kibicom!
0

Zanim na blogu pojawi się relacja i podsumowanie 15. PZU Cracovia Maraton musi pojawić się WIELKIE DZIĘKUJE DLA WSZYSTKICH KIBICÓW I WOLONTARIUSZY, którzy podczas niedzielnego maratonu dodawali nam sił i energii!! https://www.youtube.com/watch?v=8VA6fHUxmhw DZIĘKUJEMY!

Zobacz więcej
Zielony Punkt Kibica
0

Już 15 maja nasza ekipa przebiegnie 15. PZU Cracovia Maraton, by szerzyć ideę niesienia pomocy tym, którzy tego potrzebują. Po raz czwarty zbieramy pieniądze na protezy, by postawić na nogi podopiecznych Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty - osoby po amputacjach, które starają się wrócić do normalnego życia. Ich walka jest trudna. Każdego dnia walczą ze swoimi słabościami, a czynności takie jak gra w piłkę czy zmywanie naczyń są czasami niemożliwe do wykonania. My też będziemy walczyć. Nasza ponad 100 osobowa ekipa zmierzy się z dystansem 42 kilometrów. Wielu z nas to debiutanci. I my też potrzebujemy wsparcia - Waszego wsparcia. Przyjdźcie na trasę Cracovia Maraton, wspierajcie maratończyków i pomóżcie nam zebrać pieniądze na zakup protez i rehabilitację dla osób po amputacjach. Nasz pubkt kibica zlokalizowany będzie nieopodal Mostu Grunwaldzkiego, zaraz przy gmachu Jubilatu. Będziemy mieli puszki, więc możecie nam nawrzucać. A jeśli nie chcecie brać pieniędzy kliknijcie tu  i dokonajcie wpłaty. Kibicko droga! Kibicu drogi! Razem z Wami stawiamy na nogi! Na protezy niezbędne pieniądze zbieramy, Szczere uśmiechy na twarze zwracamy. Na maratońskiej trasie wrzuć nam do puchy, Czym dodasz biegaczom siły i otuchy! Możesz też zrobić przelew w Internecie, Bo kibic, co pomaga, najlepszy jest na świecie!

Zobacz więcej
Biegniemy dla Moniki!
0

Każdego roku nasz start w Cracovia Maraton to szansa na powrót do aktywności dla podopiecznych fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty.  Biegniemy, aby pokazać że każdy może pomagać a każda złotówka ma znaczenie. Pieniądze z tegorocznej zbiórki 42 Do Szczęścia przekażemy na dofinansowanie protezy nogi dla Moniki. Kim jest Monika? Poniżej kilka słów od niej samej :) Mam na imię Monika, mam 20 lat i jestem studentką pierwszego roku na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Od dzieciństwa uczęszczałam na lekcje jazdy konnej, lecz początki miały charakter zajęć z hipoterapii. Dopiero później „przeobraziło” się to w coś poważniejszego. Jeszcze do niedawna chodziłam kilka razy w tygodniu na treningi i przygotowywałam się do udziału w zawodach paraujeżdżeniowych lecz jednym z czynników uniemożliwiających mi dalsze trenowanie jak i sam udział w zawodach, jest zły stan protezy. Pomimo tego, że nie mogę prawie w ogóle jeździć to i tak spędzam czas z końmi, opiekując się nimi i przygotowując je do zajęć z rekreacji. Moim marzeniem jest dostać się do kadry narodowej w paraujeżdżeniu i reprezentować Polskę na olimpiadach, lecz pierwszym krokiem i takim jednym z jeździeckich marzeń, jest udział w Mistrzostwach Polski w Paraujeżdżeniu. Monika potrzebuje nowej, kolejnej, bo to wada wrodzona, ortoprotezy. Mamy nadzieję, że dzięki Waszej pomocy uda nam się uzbierać potrzebną kwotę i będziemy mogli kibicować Monice na Mistrzostwach Polski, a w przyszłości na Olimpiadach w Paraujeżdżaniu!! :) Wspierać akcję i zbiórkę na protezy można -> tutaj <- Dziękujemy za każdą wpłatę :) [gallery ids="3224,3225,3228"]  

Zobacz więcej
Małe „co nieco” dla zabieganych
0

Fakt, że nie jesteś profesjonalnym biegaczem, a bieganie traktujesz bardziej rekreacyjnie niż zawodowo, nie zwalnia Cię od obowiązku dbania o swoje zdrowie i dietę. Aby móc poprawiać swoje rezultaty i zachować dobrą formę trzeba zwracać uwagę na to co i kiedy jemy. Muszę przyznać, że kuchnia to nie do końca moje królestwo i czasem (w sumie dość często) moje kulinarne popisy kończą się większą lub mniejszą katastrofą. Z tego powodu na blogu 42 Do Szczęścia nie znajdziesz przepisów „nie z tej ziemi”, a moje inspiracje mają służyć bardziej jako urozmaicenie Twojej diety niż jej fundament. Będzie ładnie, pysznie i przede wszystkim zdrowo ;) ZIELONY SMOOTHIE Z JARMUŻEM W ostatnim czasie na popularności bardzo zyskał Pan Jarmuż. Coraz częściej polecany jest przez dietetyków i sportowców. Postanowiłam przyjrzeć się mu dokładniej i sprawdzić co kryje ten zielony krzaczek. Okazało się, że więcej niż moglibyśmy przypuszczać. W jarmużu odnajdziemy: witaminy: A, B6, B9 (kwas foliowy) C (bardzo wysoka zawartość), K mikroelementy: wapń, magnez, żelazo, potas, fosfor, beta-karoten: wiążący wolne rodniki i chroniący skórę przed działaniem promieni słonecznych błonnik: odpowiedzialny za uczucie sytości białko: w 100g jarmużu znajdziemy 4g białka pochodzenia roślinnego Warto zatem włączyć odrobinę "zielonego" do swojej diety. Ja robię to w sposób szybki i smaczny – dorzucam go do owocowych smoothie. Poniżej przedstawiony napój idealny jest o poranku lub przed treningiem. Smakuje wyśmienicie, a przy okazji nie obciąża żołądka. Składniki mojego Zielonego Smoothie: 4 pomarańcze 1 dojrzały banan 1/2 awokado 1 łyżka nasion chia – szałwii hiszpańskiej* 1 łyżka pestek dyni 2 garście liści jarmużu 1/2 szklanki wody mineralnej Owoce obieramy. Umieszczamy w kielichu blendera pomarańcze, banana, awokado, nasiona oraz liście jarmużu. Wlewamy wodę. Miksujemy do czasu uzyskania gładkiej mikstury. Przelewamy do szklanek i rozkoszujemy się pysznym i sycącym napojem.   *Dlaczego dorzucam nnasiona Chia?  Ponieważ te niepozorne małe nasionka zawierają mnóstwo błonnika, który ułatwia trawienie. Nasiona Chia pęcznieją dwunastokrotnie, zapewniają więc długotrwałe uczucie sytości i zatrzymują potrzebną nam wodę. Dodatkowym atutem tych małych nasionek to ogromna ilość kwasów Omega-3 (więcej niż łosoś!) i mnóstwo łatwo przyswajalnego wapnia. Do tego żelazo, cynk, przeciwutleniacze i białko. Mam nadzieję, że zainspirowałam Was do urozmaicenia swojej diety i przed kolejnym treningiem zaprzyjaźnicie się z Panem Jarmużem ;)  

Zobacz więcej
Ekipa 42, czyli kto?
0

Biegamy maratony. Zbieramy pieniądze na protezy. Motywujemy do aktywnego pomagania. Stawiamy na nogi. Spełniamy marzenia. No właśnie...  „MY” – czyli kto? My, czyli ekipa 42 Do Szczęścia. My, czyli biegacze i biegaczki. My, czyli WY. Zwykli (a jakże niezwykli!) ludzie, którzy chcą razem zmieniać świat na lepsze. W tym roku ekipa 42 Do Szczęścia liczy ponad 150 Bohaterów, którzy zdecydowali że bieganie to dla nich coś więcej niż tylko kilometry. 150 wyjątkowo pozytywnych i niesamowitych ludzi. Ich uśmiechy i sylwetki możecie poznać klikając tutaj.  KAŻDY JEST INNY  I nie ma co ukrywać, że ekipa 42 Do Szczęścia to mieszanka - prawie wybuchowa :)  Są wśród nas zapaleni biegacze, dla których maraton to tylko rozgrzewka przed kolejnym Ultra, są tacy, którzy dopiero niedawno odkryli radość jaką niesie bieganie, ale znajdą się i tacy, których na trening czasem trzeba wyciągnąć... siłą.  I każdy z nas jest wyjątkowy. Każdy wnosi inną wartość do ekipy, każdy jest tak samo ważny. Jednak tylko razem tworzymy coś wyjątkowego.     NIE TYLKO BOHATEROWIE 2016  Jednak ekipa 42 Do Szczęścia to nie tylko tegoroczni biegacze. Biegamy już od 3 lat i każdy biegacz, który choć raz pojawił się w naszej ekipie na zawsze zostaje naszym Bohaterem. Bo nasi biegacze to Bohaterowie. Ludzie pełni pasji i chęci do działania, którzy promują zbiórkę pieniędzy, nakręcają, motywują, dzielą się swoją wiedzą i pomagają. Razem chcemy zmieniać rzeczywistość. Razem chcemy stawiać na nogi i przywracać wiarę w życie. Razem chcemy widzieć radość na twarzach podopiecznych Fundacji. Razem chcemy pokazać, że każdy może pomagać. Bo w ekipie, na trasie i w życiu liczą się ludzie. I tego chcemy się trzymać. Pomaganie to ludzka rzecz. Wesprzyj naszą zbiórkę i postaw kolejną osobę na nogi tutaj [gallery columns="4" ids="3165,3166,3167,3154"]

Zobacz więcej
BLOG – CZAS START :)
0

No i stało się! Czwarta edycja 42 Do Szczęścia ruszyła. Do startu w Cracovia Maraton zostało mniej niż miesiąc. Nasze przygotowania biegowe są więc na ostatniej prostej, a zbiórka pieniędzy na protezy nabiera tempa. Aby nikomu nic nie umknęło postanowiliśmy ruszyć  z blogiem. Nigdy nie miałam okazji  prowadzić bloga, co więcej, jeszcze kilka lat temu byłam największą "hejterką" tego sposobu wyrażania siebie.  Ale jak to mówią tylko krowa zdania nie zmienia, tak więc oto jest i on.  BLOG 42 DO SZCZĘŚCIA pod moja skromną redakcją. Nie będzie to  typowy blog o bieganiu. Nie będę pisała tu o moich indywidualnych treningach czy pokonywaniu własnych słabości. Choć pewnie raz na jakiś czas podzielę się swoimi wrażeniami z treningów czy postępami z przygotowań. Chciałabym jednak, żeby ten blog  był blogiem Ekipy 42 Do Szczęścia. Blogiem najfajniejszych ludzi jakich kiedykolwiek poznałam. Ludzi, którzy nie boją się podejmować wyzwań i zarażają dobrą energią. Niech będzie to miejsce, gdzie znajdziecie inspirujące historie członków naszej ekipy, relacje z biegów, w których bierzemy udział, informacje na temat zbiórki pieniędzy dla podopiecznych Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty oraz porady biegowe zarówno dla początkujących jak i bardziej zaawansowanych biegaczy. Będę starała dzielić się naszym doświadczeniem, energią i pasją. Inspirować i dawać frajdę. Bo 42 Do Szczęścia to akcja pełna pozytywnej energii, radości i inspirujących ludzi. Ludzi, którzy w pewnym momencie złapali większego lub mniejszego bakcyla na bieganie i równocześnie postanowili wpuścić trochę dobra w nasz świat. Dobra, które każdy z nas ma w sobie... :)  

Zobacz więcej
Czego jeszcze nie wiesz o maratonie? Spotkanie
0

Już 3 lutego specjaliści od diety, biegania i motywacji opowiedzą Wam o tym, jak podkręcić swoją formę przed maratonem. Zapraszamy na Czego jeszcze nie wiesz o maratonie? Podczas spotkania w krakowskim klubie The Stage  zaproszeni goście opowiedzą o tym, w jaki sposób przygotować się do maratonu tak, by przebiec go szybko, bezpiecznie i z wielkim uśmiechem na ustach. Aby uzyskać taki efekt potrzebujemy dobrego treningu, odpowiedniej i zróżnicowanej diety oraz silnej motywacji. O każdy z tych aspektów zadbają nasi specjaliści, którzy przedstawią proste do wdrożenia plany treningowe, powiedzą co należy jeść, a czego unikać w trakcie przygotowań oraz w dniu startowym, a także udzielą wskazówek dotyczących biegania maratonów z mocną głową. Jednym z gości spotkania będzie Mateusz Jasiński - znany i lubiany trener biegania, z maratońską życiówką poniżej 2 godzin i 55 minut. Mateusz prowadzi portal Trener Biegania, gdzie znajdziecie dużo ciekawych informacji dotyczących biegania nie tylko maratonów. Podczas naszego wydarzenia spotkacie Mateusza osobiście! Spotkanie kierujemy zarówno do tych, którzy biegają od dłuższego czasu, jak i do tych, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie biegaczy. Zapraszamy wszystkich. Do zobaczenia!

Zobacz więcej
Bo zwykły maraton jest zbyt łatwy
0

Ukończenie maratonu to pewien powód do dumy. Mijasz metę z ogromnym zmęczeniem, ale również z jeszcze większym zadowoleniem. Następnego dnia, o ile wstaniesz z łóżka podczas porannej toalety możesz z pełnym przekonaniem powiedzieć sobie "dobra robota!". Tak robią normalni ludzie. W naszej ekipie normalnych nie ma zbyt wielu. Z całą pewnością normalny nie jest chłopak z tych zdjęć. Coś się nie zgadza, prawda ? To nie jest fabryczny defekt, Kamil nie chodzi do tyłu jak rak. Po prostu postanowił pokonać w ten sposób tylko maraton. Czy było warto? Czy było ciężko? Sprawdźcie sami!

Zobacz więcej
Veni! Vidi! Vici! Ale akcja wciąż trwa!
0

  Minęło już kilka dni, ale emocje dopiero powoli opadają. Na zdjęciach widzicie uśmiechnięte twarze, ale wcale nie było tak łatwo. Na zdjęciu poniżej jesteśmy świeżo po rozgrzewce i jeszcze przed biegiem. Optymistycznie nastawieni, choć lekko poddenerwowani. Parę minut później ruszyliśmy. Niektórzy po raz pierwszy, skupiając się tylko na tym, żeby ukończyć bieg bez żadnej kontuzji. Inni z chęcią pobicia życiówki, przekroczenia swoich granic i wykręcenia kolejnego rekordu. Łączyły nas dwie rzeczy, każdy miał na sobie taką samą koszulkę. I każdy do szczęścia musiał pokonać te cholerne 42 kilometry. Po zdjęciu jeszcze chwilkę się porozgrzewaliśmy, ustawiliśmy się w odpowiednich strefach czasowych, a moment po godzinie dziewiątej wystrzał pistoletu startowego oznajmił, że pora ruszać! Pierwsze kilometry to powolne rozdzielanie się dużego peletonu na coraz mniejsze grupki. A gdy powoli łapiemy rytm biegu i po raz pierwszy docieramy do naszego punktu kibica, okazuje się, że... Punkt kibica 42 do Szczęścia ustawiony na wysokości Jubilata był zdecydowanie najlepszym punktem kibica na całej trasie. Było nas dużo, byliśmy głośni i zauważalni, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Każda wizyta w punkcie, a na całym dystansie zdarzyło się takich cztery była chwilą oddechu i radości, gdy już naprawdę robiło się ciężko. Gdyby nie nasi kibice, z pewnością nie byłoby tylu pobitych życiówek, tylu uśmiechów i tylu maratońskich pierwszych razów. A gdy już przekroczyliśmy linię mety, odebraliśmy upragnione medale, zażyliśmy relaksacyjnego masażu, czym prędzej ruszyliśmy do klubu Żaczek raczyć się piwkiem zwycięstwa. To naprawdę nie jest wina piwa, że jesteśmy tutaj uśmiechnięci jeszcze bardziej niż na zdjęciu wyżej. Bieganie i pomaganie to serio wielka frajda.

Zobacz więcej
Piotrek biegnie z nami! Zapraszamy do punktu kibica!
0

Jest nam bardzo miło poinformować, że już jutro tj. 19 kwietnia 14. PKO Cracovia Maraton przegnie z nami Piotrek! Tak - dokładnie ten sam, który jest beneficjentem tegorocznej edycji!   Z tego względu tym bardziej zapraszamy jutro do naszej najgłośniejszej strefy kibica tegorocznego Cracovia Maratonu! Gdzie nas szukać? Będziemy wyraźnie słyszani oraz widoczni przy ulicy Krasinskiego w pobliżu Jubilatu: Więcej szczegółów dotyczących strefy na Facebooku pod adresem: https://www.facebook.com/events/664543913679608/

Zobacz więcej
Opanowaliśmy Rynek !
0

Jeśli w niedzielę wybraliście się na spacer po krakowskim Rynku, nie mogliście nas nie widzieć. Biało-zielone koszulki, balony, ulotki, vlepki, flagi i oczywiście my. Informowaliśmy i zachęcaliśmy do wsparcia naszej akcji. Niedługo będziemy wiedzieć, ile udało nam się zebrać podczas naszego happeningu. Jednak jeśli zabrakło was na Rynku, to pamiętajcie o naszych aukcjach, które wciąż trwają. Pojawiają się kolejne świetne rzeczy, a stan konta niezmiernie rośnie. My zaczynamy już odczuwać delikatne podniecenie przed maratonem. Nie możemy się doczekać!   (fot. Natalia Porzycka)

Zobacz więcej
Spotkaj nas na Rynku w Krakowie!
0

Cześć ! Jest absolutnie przepiękna pogoda, słońce świeci z całą swoją mocą, a Ty wciąż zastanawiasz się jak spędzić niedzielę? Jeśli tak jest, to nie zastanawiaj się ani chwili dłużej. Odpuść wypad w góry, odpuść wygrzewanie się nad wodą, przyjdź w niedzielę na krakowski Rynek i sprawdź sam, jak to jest żyć z jedną ręką. Myślisz, że dasz radę? Myślisz, że tak prozaiczne czynności jak zawiązanie buta, pokrojenie cebuli lub zapięcie kurtki nie stanowią problemu? Przekonaj się sam, spotkaj nas, porozmawiaj i przyłącz się do naszej akcji. Na pewno nie będziesz żałował! https://www.facebook.com/events/1591047044510320/

Zobacz więcej
Wesołych świąt życzy ekipa 42 do Szczęścia.
0

Wszystkim wierzącym i wspierającym naszą akcję ekipa 42 do Szczęścia życzy zdrowych, spokojnych i radosnych świąt Wielkanocy i dobrej zabawy w Lany Poniedziałek. Spędźcie ten specjalny czas z rodziną i przyjaciółmi ciesząc się odpoczynkiem i swoim towarzystwem. Rzućcie okiem, co znalazło się w sobotę w koszyczku jednej z naszych dzielnych biegaczek, Oli. 

Zobacz więcej
Akcja trwa! Wspierają nas.
0

Kończy się marzec, maraton już za pasem. My nieustannie trenujemy, działamy i pomagamy. Co rusz pojawiają się kolejne przedmioty na naszych licytacjach, a kolejni wspaniali ludzie dobrego serca wspierają nas na różne sposoby. O naszej akcji dowiedziało się i dołączyło do niej bardzo dużo niesamowitych osób. Piękne kobiety, ambitni sportowcy i szereg innych ludzi dobrej woli. Zobaczcie, kto wspiera 42 do Szczęścia. Niezły zestaw, co? Sprawdźcie również jak wypadliśmy w obiektywie telewizji Beskid, oraz jak bawiliśmy się na starcie akcji równo miesiąc temu. [embed]https://www.youtube.com/watch?v=_J5UeWovvOY[/embed] [embed]https://www.youtube.com/watch?v=fEuxPnzwzo4[/embed]

Zobacz więcej
Wiosna, ach to Ty!
0

Czujecie to, prawda? Kwiaty i wszelkie rośliny kwitną, śnieg już chyba do nie wróci, słońce wstaje coraz wcześniej, a biegacze zmieniają legginsy na szorty. Mamy wiosnę! A co robimy wraz z jej przyjściem? Najpierw topimy marzannę , a potem biegniemy w jej biegu. W niedzielę odbył się w Krakowie XII Półmaraton Marzanny. Solidna ekipa spod 42 do Szczęścia stawiła się na starcie i pokonała 21 kilometrów, żeby zdobyć taki oto medal Czy było warto? Jasna sprawa! Klasyczne połączenie przyjemnego z pożytecznym. Dobry trening i masa frajdy. A już za niecałe cztery tygodnie...

Zobacz więcej
33 dni do maratonu !
0

Za 33 dni, o tej samej porze najszybsi z naszej ekipy będą już pić chłodne piwko zwycięzcy, troszkę wolniejsi będą rozkoszować się masażem, a prawdziwi miłośnicy długiego biegania będą z mozołem pokonywać kolejne kilometry pozostałe do mety. Nie możemy się doczekać, ale wbrew pozorom to nie bieg będzie dla nas najważniejszy. Równie ważne rzeczy dzieją się teraz. Stan konta rośnie, obecnie przekracza 9 tysięcy złotych. Pieniążki spływają do nas również z Anglii, dzięki pomocy Kuchni Polskiej Kaja. Pierwsza część aukcji już się zakończyła, kolejne dopiero się zaczynają, a my wciąż pozyskujemy nowe rzeczy, z których sprzedaży cały dochód trafi na konto fundacji. Wciąż możecie licytować między innymi pakiety startowe na Bieg Rzeźnika, koszulkę z autografami chłopaków z Enej i świetne książki Beaty Pawlikowskiej i Beaty Sadowskiej. Sprawdź sam! O akcji, ku naszej radości robi się coraz głośniej, ostatnio pojawiliśmy się w Panoramie (od 17 min.), a na facebooku wspomaga nas Paweł Fajdek, nasz mistrz świata w rzucie młotem! Odwiedziliśmy też ostatnio Trójmiasto, gdzie odbywały się Kolosy, spotkaliśmy wielu znakomitych ludzi, między innymi legendę polskiego himalaizmu, Pana Krzysztofa Wielickiego. A co robiliśmy na Kolosach? Dowiecie się niedługo!

Zobacz więcej
Plastron Kamila Stocha, pakiety na Bieg Rzeźnika
0

To ostatni moment na wsparcie naszej akcji przez wylicytowanie naszej koszulki z autografem Jaśka Meli lub plastronu startowego Kamila Stocha, dwukrotnego mistrza olimpijskiego w skokach narciarskich z 2014 roku. Na naszym profilu na allegro (tutaj) znajdziecie również prawdziwy rarytas. To jedne z najbardziej pożądanych obecnie rzeczy przez fanatyków ekstremalnego wysiłku, czyli pakiety startowe na Bieg Rzeźnika! Jeśli checie wziąć udział w jednej z najbardziej wyczerpujących imprez biegowych, licytujcie z nami! Natomiast jeśli zamiast biegać, wolicie na razie o bieganiu poczytać mamy dla Was świetną książkę Beaty Sadowskiej "I jak tu nie biegać". Na dniach w licytacjach pojawią się kolejne książki i atrakcyjne fanty. Bądźcie uważni.

Zobacz więcej
Maraton tyłem?
0

Podobno maraton to dość wyszukany i brutalny sposób na morderstwo własnego organizmu. My wiemy, że to ściema. Może nie jest łatwo, ale ukończenie 42 kilometrów daje masę radości. Jednak jeden z naszych kolegów, uznał że zwykły maraton to....   Tak ! Kamil uznał, że to po prostu bułka z masłem. Niedawno obchodził on swoje urodziny i wpadł na znakomity pomysł. Poprosił o nie składanie "tradycyjnych" fejsbukowych życzeń swoich znajomych. W zamian zaprosił ich do wsparcia naszej akcji i zadeklarował, że jeśli uda się w ten sposób zebrać 700zł, to on przebiegnie maraton tyłem!!! Temat ku uciesze wszystkich zainteresowanych został szybko podchwycony, a cel został bezproblemowo osiągnięty! Jeśli więc za nieco ponad pięć tygodni, podczas XIV Cracovia Maraton zobaczycie gościa biegnącego tyłem, to pamiętajcie, że to ten roześmiany chłopak z prawej strony!     Ostatnio świętowaliśmy również dzień kobiet! Nie mamy najmniejszego pojęcia skąd wziął się termin słaba płeć. W tym roku biegną z nami aż 43 Panie! Za to nie mamy wątpliwości dlaczego mówi się płeć piękna. Tylko rzućcie okiem.

Zobacz więcej
Jesteśmy w mediach i na Allegro!
0

Kilka dni temu pierwszym treningiem otwartym wystartowaliśmy z tegoroczną edycją 42 do Szczęścia. Na krakowskich błoniach zjawiła się również dziennikarka TVP Kraków, która stworzyła krótki materiał z nami w rolach głównych. Sprawdź tutaj. A może chcesz zobaczyć jak w kamerze spontanicznych wypadł nasz zjazd? Śmiało! [embed]https://www.youtube.com/watch?v=r0sVWYuN0oA&feature=youtu.be[/embed] Ruszyliśmy też z licytacjami na allegro. Plastron startowy Kamila Stocha z zawodów drużynowych Lahti 2014, ponadto koszulka 42 do Szczęścia z autografem Jaśka Meli, a to dopiero początek! Na deser zdjęcie z niedzielnego treningu. Pomimo kiepskiej aury, byliśmy wszędzie! (fot. Andrzej Kozdęba)

Zobacz więcej
Do akcji ! Gotowi ? Start !
0

Nie ma to jak świetnie zacząć nowy miesiąc ! Wczoraj, wraz z początkiem marca po raz trzeci oficjalnie ruszyła akcja 42 do Szczęścia. W samo południe zebraliśmy się pod stadionem Cracovii w ramach pierwszego otwartego treningu naszej ekipy. Po krótkiej rozgrzewce ruszyliśmy biegiem dookoła krakowskich błoń, informując spacerowiczów i innych biegaczy o naszej akcji i zachęcając ich do wsparcia nas. Do XIV Cracovia Maraton pozostało już zaledwie 7 tygodni, zaczynamy naprawdę ostre treningi, ale znakomicie się przy tym bawimy i jesteśmy przekonani, że osiągniemy nasz cel. Będziemy Was na bieżąco informować o postępach naszej akcji. Bądźcie z nami ! Biegajcie, pomagajcie, cieszcie się! P.S. A jeśli brakuje Ci motywacji do biegania, strzeż się :)! (fot. Natalia Porzycka, Andrzej Kozdęba)

Zobacz więcej
Rozpocznij sezon z 42 Do Szczęścia
0

Zapraszamy na I Wiosenny Trening Otwarty Ekipy 42 do szczęścia. Jeśli: - biegasz i chcesz poznać fantastycznych ludzi, których pasją jest sport i pomaganie - nie biegasz, ale chcesz w końcu zacząć - chcesz nam nawrzucać do puchy, bo podoba Ci się akcja wpadnij na krakowskie Błonia w niedzielę, 1 marca w samo południe. Rozgrzejemy się, rozciągniemy się, przebiegniemy się :)! Nie chcesz przyjść sam? Zabierz żonę, męża, chłopaka, koleżankę, brata lub babcię. Trening jest otwarty i obiecujemy, że nikogo nie zabiegamy. Sezon otwiera Ekipa 42 Do Szczęścia, która w tym roku po raz trzeci wystartuje w Cracovia Maraton. Tym razem zbieramy pieniądze na protezę dla Piotrka, który stracił rękę w wyniku ataku nożownika. Na Błoniach będziemy mieli puszki i będzie nam miło, jeśli przed treningiem wrzucisz nam dowolną kwotę, która przybliży nas do osiągnięcia celu.

Zobacz więcej
Jasiek Mela o maratonie
0

Podczas zjazdu ekipy 42 Do Szczęścia o swoim pierwszym maratonie opowiadał Jasiek Mela. Wystąpienie było mocno motywujące i uznaliśmy, że warto się nim podzielić w sieci. Zapraszamy więc do oglądania. Dowiecie się z niego jak do swojego pierwszy maratonu podchodził Jasiek, jak walczył z blokadami na trasie. Czy było warto? Duża dawka pozytywnej motywacji, która doda wam sił do działania.

Zobacz więcej
Zjazd Ekipy 42 Do Szczęścia
0

W dniach 7-8 lutego zorganizowaliśmy zjazd ekipy 42 Do Szczęścia. Działo się dużo i myślę, że każdy kto pojawił się na spotkaniu wrócił do domu nakręcony na działanie i bieganie. Pierwszego dnia zaprezentowaliśmy oficjalne koszulki 42 Do Szczęścia, w których pobiegnie nasz team. Każdy z uczestników dostał swój t-shirt, który przyniesie mu szczęście podczas biegu 19 kwietnia. Oprócz sesji zdjęciowej zadbaliśmy też o część merytoryczną spotkania. Uczestnicy mogli posłuchać inspirujących wystąpień. Na samym początku, o całej akcji opowiadała Karolina Kubala - koordynator akcji. Z energią uśmiechem na twarzy opowiadała o tym, jak powstała akcja 42 Do Szczęścia. Słuchacze mogli dowiedzieć się, że tak naprawdę wszystko zaczęło się od...kubełka KFC i zakładu przy piwie : ) Później, na scenie pojawiła się Agnieszka Pleti i Jasiek Mela z Fundacji Poza Horyzonty. Agnieszka opowiadała o tym, jak wyglądała jej oczami pierwsza edycja, a Jasiek dał kopniaka motywacyjnego wspominając swój maraton w Nowym Jorku. Zależało nam także, aby podczas spotkania wspomnieć o treningu i przygotowaniach do maratonu. Swoją wiedzą podzielił się Tomek Olender - trener naszej ekipy. Tomek mówił o tym jak należy się przygotować do swojego biegu, jak wygląda trasa maratonu i czego należy się spodziewać. Myślę, że była to bardzo wartościowa część, zwłaszcza dla osób, które biegną swój maraton po raz pierwszy. Dzień zakończył się ...integracją : ) Jeżeli uczestnicy zjazdu pobiegną maraton tak jak integrowali się tego wieczoru, to możemy być spokojni. Powiem więcej - możemy spodziewać się kilku życiówek i rekordów : ) [gallery link="file" ids="66,67,68,69,70,71,72,73,74"] Drugi dzień, mimo zmęczenia był także ciekawy. Zaczęliśmy od prezentacji Weroniki Gurdek z Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty, która rozwikłała wszystkie tajemnice protezowania. Wiecie, bo są takie pytania, które zawsze pojawiają się w głowie, ale z jakiś powodów boimy się je zadać. Weronika wszystko przedstawiła bardzo rzetelnie. Na koniec zrobiliśmy mały trening, który zakończył się tarzaniem w śniegu oraz burzę mózgów, w której każdy z uczestników rzucał swoimi pomysłami na całą akcję. Powiem szczerze, że po zjeździe byłem padnięty do granic możliwości. To były dwa intensywne dni, ale przy tym bardzo inspirujące i motywujące. Świetnie było poznać część uczestników i zaczerpnąć odrobinę inspiracji od innych. Fotki wykonał Kamil Janos. Dzięki! - Michał Maj 

Zobacz więcej